Amerykański producent Crosman wypuścił na rynek w pełni automatyczny karabinek CO2 wzorowany na futurystycznym karabinie KRISS Vector. Polimerowy korpus w kolorze białym podkreśla wyjątkowy wygląd tej broni, do tego ładnie kontrastuje w z czarnymi elementami.
Wysuwana kolba z gumową stopką jest zdejmowana i to samo dotyczy moderatora dźwięku, który w tym przypadku pełni raczej rolę przedłużenia lufy. Co najlepsze, karabinek w prosty sposób możemy przekształcić w pistolet. Sama lufa wykonana jest ze stali, posiada gładki przewód i ma na 155 mm długości. Po zamontowaniu moderatora długość całkowita sięga 394 mm.
Za napęd odpowiadają dwa 12g naboje CO2 umieszczanie we wnętrzu masywnego magazynka z komorą na ok. 300 stalowych śrutów BB w kalibrze 4,5 mm. Aby załadować 25 strzałów do paska, wystarczy podnieść dźwignię na spodzie magazynka, odwrócić go do góry nogami, a następnie lekko nim potrząsnąć. Po tym wystarczy zamknąć dźwignię z powrotem i już można strzelać. Operację tę można wykonać również bez wyjmowania magazynka z broni.
Crosman ST1 strzela zarówno ogniem pojedynczym, jak i ogniem ciągłym. Dźwignia selektora służąca do przełączania pomiędzy trybami ognia pełni również rolę bezpiecznika. Selektor znajduje się nad chwytem pistoletowym i jest dostępny z obu stron. Dla bardziej realistycznych wrażeń strzeleckich producent wyposażył wiatrówkę w imitujący pracę zamka system Blowback.
Ogólny charakter taktyczny broni uzupełnia zespół szyn Picatinny znajdujących się na łożu, na których można zamocować celownik laserowy, latarkę czy inne akcesoria taktyczne. Na grzbietowej szynie Picatinny można zamocować dołączony kolimator lub inny dowolny celownik optoelektroniczny.
Główne cechy
– Wzorowany na KRISS Vector
– Możliwość strzelania ogniem ciągłym i pojedyńczym
– Magazynek wsypowy na 300 kulek stalowych
– Kolimator w komplecie
– System Blowback