Nowa kusza taktyczna M10 ze stajni Steambow wywodzi się ze swoich poprzedników, niemniej jednak względem nich może pochwalić się tuzinem ulepszeń, z których najwyraźniejszym jest zwiększenie pojemności magazynka z 6 do 10 bełtów, co dodatkowo zwiększa siłę ognia.
Nic nie zmieniło się jednak w kwestii designu, który jest przemyślany i na wskroś taktyczny, o czym świadczą taktyczne akcenty w postaci zaczepów obrotowych QD do pasa lub wyjmowanego trzpienia montażowego AR pozwalającego na szybkie rozłożenie.
Do celowania służą ulepszone mechaniczne przyrządy celownicze, które można zastąpić celownikiem optycznym z mocowaniem na szynę 22 mm. Oprócz górnej szyny rozmieszczono na korpusie kolejne dwie szyny, pozwalające rozbudować kuszę o dodatkowe akcesoria taktyczne, takie jak latarka lub laser.
Strzały wystrzeliwane są za pomocą łęczyska o sile naciągu 75 lb wyposażonego w tłumiki cięciwy. Siłę naciągu można dodatkowo zwiększyć instalując ramiona z serii AR 6, a to aż do 120 lb.
Trzymanie jest wygodne i stabilne za sprawą wysuwanej kolby AR (575-645 mm) i solidnem przedniemu chwytowi z gumowym gripem.
